



Czasem towarzyszą temu lekkie zawirowania wiatrowe. Na zmianę z silnym mistralem wieje bora, która sprawia trochę kłopotów zwłaszcza poczatkującym – wieje dosłownie z każdej strony, nawet z dołu. Ci, którzy u nas ostatnio byli wiedzą, o co chodzi :)
Dzisiaj ostatni raz popłynęliśmy na wycieczkę windsurfingową na Korculę. Tym razem obyło się bez rzeźby – w jedną i drugą stronę wiało jugo, tak więc trasę pokonaliśmy na jednym halsie.
W sobotę rozstrzygniemy ostatnie regaty. Przy okazji przepraszamy wszystkich, których ominęliśmy w naszym serwisie newsowym, zwłaszcza zwycięzców regat – Angelę (zdj. poniżej), Anię no i resztę grupy z końca sierpnia. Niestety wyparował nasz aparat fotograficzny, tak więc materiału dowodowego brak.
W najbliższym czasie zamieścimy zdjęcia z różnych imprez, a także uzupełnimy info o zakończonym na Mazurach obozie windsurfingowym. Przy okazji pozdrawiamy wszystkich. Zdjęcia z całego sezonu będziecie mogli zobaczyć w GALERII / SEZNON 2004, która jesienią pojawi się na naszej stronie www.
Tomek, Mariusz, Marcin opanowali wszystkie możliwe triki, pływanie przy silnych i słabych wiatrach. Tylko jeszcze by się opalenizna przydała. Przy dziewczynach wypadają blado.
Na zdjęciu od lewej: Agata, Tomek, Mariusz, Angela, Karolina, Sławek, Ania
Tomek – pływanie rufą do przodu, na kolanach, helikopter...brawurowe sztuczki zapewniły mu pierwsze miejsce w regatach, choć Ania była szybsza. Niestety nie obyło się bez skandalu - sprawiedliwy sędzia główny (Mirek Małek) złożył protest na sekretarki regat, które wymyśliły tę punktację siedząc na statku komisji (Karolina i Joanna). A wszystko przez małą białą kopertę :) Pozdrowienia dla Ani!
Ania – najszybsza na kursie. W wolnych chwilach woziła kolegów na rufie (patrz niżej).
Wieczory jakich wiele, a każdy inny. Po kilku dniach bezwietrznej pogody apetyt na wiatr rósł. Na szczęście następnego dnia wszyscy się najedli, a niektórzy nawet przejedli.
Nasza baza, po jutrze zniknie na kilka miesięcy. Otwarcie sezonu przewidujemy na maj 2005. Do tego czasu pozostaje nam tylko GALERIA 2004, którą uzupełnimy jesienią.
A zaczynali tak: