



Kurs rozpoczął się od Bory – wiatru, który wieje z wszystkich stron. Na szczęście po kilku godzinach pojawił się silny wiatr Mistral, który w tym tygodniu zdominował warunki wiatrowe. Wieje od rana, do wieczora!
Początkujący kursanci walczą z żywiołem, dzieciaki kurczowo trzymają się żagli, a zaawansowani łączą naukę pływania w trapezie z efektownymi skokami do wody.
Instruktorzy, Wojtek i Ariel, ogarniają całe towarzystwo do kupy, w przerwie korzystając z super surferskiej pogody. Bo dla każdego surfera ostry wiatr to podstawa. I tej wersji, drodzy początkujący, będziemy się trzymać!