



Niedziela, 01.09
Pomimo wczorajszego hucznego pożegnania Mateusza, gościnnego występu Davida, a także wielu innych wczorajszych występów;), większa część osób przyszła rano na zajęcia. Trudno też było nie skorzystać z doskonałych warunków wiatrowych i możliwości zaliczenia ostatnich ślizgów. Prawie przez cały dzień świeciło słońce, temperatura wynosiła blisko 30C i wiał równiutki Mistral.
Piątek, 31.08
Regaty, a wieczorem o 19.30 zbieramy się w bazie celem rozdania certyfikatów i madali.
hals do bojki...
korek na bojce...
hals z bojki do mety...
Pancerny opatrunek na zranione od trzymania żagla ręce. Oto, do czego mogą się jeszcze przydać gumowe rękawice i taśma izolacyjna. Na regaty idealne!
Regaty grupy średniozaawansowanej rozgrywane były przy mniej sprzyjającej aurze. Wiatr zaczął nierówno wiać, a niebo się zachmurzyło, zwiastując opady deszczu. Na szczęście zawodnicy pozostali niewzruszeni na pogarszającą się pogodę.
...a publiczność robiąc falę zagrzewała do walki;)
Agnieszka i Tomek (Tomek - zdjęcie poniżej) drugi raz na kursie. W tym roku swoje umiejętności poszerzyli o pływanie
w trapezie przy silnym wietrze.
Po lewej:Basia – niezmordowana surferka (drugi tydzień z rzędu na kursie). Jej zmagania zostały uhonorowane nagrodą instruktorów – deską surfingową CiniMini.
Po prawej: David – autor tekstów do piosenek m.in. Anety Lipnickiej, Smolika, Noviki. Gwiazda naszego piątkowego wieczorku pożegnalnego w beach barze K2, podczas którego Dawid dał prawdziwy koncert grając na gitarze i śpiewając słynne przeboje m.in. Beatlesów, Stones’ów i innych artystów.
Tym razem nagroda instruktorska przypadła dwóm kursantom. Oprócz Basi deskę surfingową CiniMini otrzymał Tomek - za wybitny talent windsurfingowy. Nagrodę wręczał Mateusz – ten to potrafi zaskoczyć!
Już za kilka dni, w tym miejscu, dzięki uprzejmości naszego niestrudzonego fotoreportera Zbyszka:), pojawi się kilka fotek
z imprezki w K2.
Czwartek, 30.08
Porywisty i silny wiatr Jugo przyniósł same dobre rzeczy. Prawie wszyscy kursanci z grupy początkującej zaliczyli swoje pierwsze ślizgi, a zaawansowani mieli prawdziwe używanie na płaskiej wodzie. Ponadto ci, których zwiało mieli swego rodzaju urozmaicenie, ponieważ zwykle przy Mistralu wszyscy lądują na plaży obok bazy, a dziś odmiana – przy Jugo wiejącym
z przeciwnej do Mistrala strony, kursanci lądowali przy drodze do Viganji. Ot i urozmaicenie pobytu. ;)
Środa, 29.08
Szef czasem doda swoje trzy grosze.
Grupa początkująca szlifowała rufki.
Potencjalna konkurencja dla wszystkich jeleni na rykowisku.
Wtorek, 28.08
Dzień wytchnienia dla obydwóch grup początkujących. Cały dzień wiało szkoleniowe jugo 3 bft.
Grupa średnio- i zaawansowana w spokoju kontemplowała naturę z dalszej perspektywy;)
Poniedziałek, 27.08
Rano Bora czyli pływanie na orientacje, a po południu MISTRAL! :)
Po pływaniu koniecznie trzeba się posilić zimnym piwkiem Karlovacko. Wiadomo, najpierw przyjemność, potem obowiązki;)
Marka windsurfing powalił na kolana.
Lepiej nie rozstawać się z klapeczkami (po lewej). Mogą się przydać w drodze powrotnej…
Początkujący surferzy. Dziś już potrafili wypłynąć, zrobić obrót i wrócić. Nawet przy Mistralu.
Niedziela, 26.08
Ten widok może oznaczać tylko jedno: pierwszy dzień kursu i grupa początkująca na wodzie.
Jak dzieci...
Rano słabe, szkółkowe jugo 3bft, po południu jazda w ślizgu - Mistral 5bft. To się nazywa sprawiedliwość!
Zobacz relacje z pozostałych turnusów w sezonie 2007
Turnus majowy
Turnus 1
Turnus 2
Turnus 3
Turnus 4
Turnus 5
Turnus 6
Turnus 7
Turnus 8
Turnus 9
Turnus 10