Relacja z 8. kursu

Relacja z 8. kursu

Postanowiliśmy zaopatrzyć się w sprzęt, który uwieczni "podwodny" etap szkolenia, czyli pierwsze chwile nauki, podczas których początkujący kursanci pod wodą spędzają więcej czasu, co na desce. Przy pomocy takiej asystentki z łatwością można zademonstrować w bazie zwrot przez rufę. Na zdjęciu Dominika z Mateuszem.
Marysia Derejko z grupy dzieciaków miała okazję osobiście przekonać się, na czym polegają uroki pływania w ślizgu. Podczas regat każda grupa zalicza przynajmniej sześć wyścigów. Podniesiona do góry ręka oznacza gotowość zawodników do startu. Agata z Rybnika w tym roku po raz pierwszy stanęła na desce. Po tygodniowym kursie śmigała przy silnym wietrze. Posiłek regeneracyjny naszych instruktorów składa się głównie z bochenka chleba posmarowanego nutellą;) Martyna z Warszawa w regatach zajęła IV miejsce. Program kursu, w zależności od stopnia zaawansowania, obejmuje m.in. zwroty przez sztag i rufę, pływanie na halsie, pływanie w trapezie i podstawowe triki.
Jeśli ktoś chce nauczyć się startu z wody lub rufy w ślizgu, powinien wziąć lekcję indywidualną z instruktorem. Na zdjęciu Mirek instruuje Augusta jak prawidłowo prowadzić deskę w ślizgu. Grupa początkująca w opałach, czyli pierwsze godziny nauki przy silniejszym wietrze.

W tym tygodniu Marek prowadzi grupę śrenio zaawansowaną. Windsurfingowe triki naszego Marka... ... Andrzej potrafił powtórzyć już podczas pierwszej godziny nauki. To dopiero talent! Przy silnym wietrze można dokonać "rewizji" swoich windsurfingowych umiejętności. Regaty grupy początkującej: Grupa dzieciaków popołudniowe zajęcia rozpoczynała o 17.00 Grupę średnio zaawansowaną prowadził Adrian. Po pracowitym tygodniu wszyscy instruktorzy udali się na melanż;) Dzieciaki, z windsurfingowej wycieczki na Korculę, przywiozły kamyki na dowód, że dopłynęły do brzegu. Wycieczka trwała 45 minut. Po zajęciach instruktorzy rozwiewają wątpliwości związane z techniką, a potem czym prędzej wskakują na deskę. O ile zostanie jeszcze trochę wiatru. Na akwenie zrobiło się ciasno, gdy do brzegów Korcili przybił gigantyczny prom. Joasia z Rybnika wraz z całą czteroosobową rodziną ukończyła kurs na poziomie początkującym. Kuba - zwycięzca regat w grupie średniozaawansowanej Jak co roku odwiedził nas słynny afroman Besame - pogromca mórz i ocenów, naczelny kaowiec POL33. Keby nie on, Dni Kuciste plajtnom. Łukasz i Paulina z grupy zaawansowanej Marka. Łukasz I miejsce, Paulina ex aequo z Bogdanem II miejsce. Na regatach walka była bardzo zacięta! Lucyna - II miejsce. Jak nie wiało, sama dmuchała w żagiel;) Kuba i Patryk (grupa dzieciaków) w poprzednim roku po raz pierwszy stanęli na desce. Kuba wygrał regaty. Marta z Warszawy na regatach ścigała się głównie z dziewczynami;) baza POL33: Po kilku setach ćwiczeń równoważnych, Andrzej wykonał swój pierwszy w życiu obrót z wiatrem. Paweł z Rybnika - V miejsce w regatach i pełen spokój przy 4 bft:) Grupy zaawansowane tym się różnią od początkujacych, że potrafią pływać w zwarty szyku. Początkujący adepci mają mniejszą kontrolę nad deską. o godzinie 17.00 na zajęcia wyrusza nasz najmłodszy narybek w skałdzie: Hania, Kuba, Zosia, Marysia, Patryk. Zosia Marzec z Katowic. Od trzech lat wraz z mamą przyjeżdża na kurs windsurfingu do Chorwacji. W tym roku na przygodę z deską namówiła tatę. Grupa dziecięca halsuje się pod wiatr. Hania i Marysia sprawdzają, która ma większe pęcherze na dłoniach. W tym konkursie może wziąć udział praktycznie każdy kursant. Jacek z średnio zaawansowanej grupy Adriana, zasłynął z brawurowej taktyki regatowej, na miarę ojca surferskiej rodziny;) O godzinie 9.00, 11.00, 13.00, 15.00, 17,00 mamy zamianę grup, a w bazie panuje istny armagedon. Podział na grupy to niezwykle trudne, pod względem logistycznym, zadanie. Odbywa się zawsze w niedzielę, a kryteria to wiek, możliwości fizyczne i stopień zaawansowania kursantów. Natan przez cały tydzień wykorzystywał rewelacyjne warunki wiatrowe. Mistral pozwolił mu udoskonalić technikę pływania w ślizgu, którą zadziwiał wielu fanów windsurfingu. Nasza Lobelia dzielnie znosili nie do końca kontrolowane ataki desek z żaglem;) 3,2,1... start. Na regatach o zwycięstwie może przesądzić szybkość, z jaką zawodnik podniesie żagiel i odpłynie od brzegu. Kto szybciej dotrze do bojki, ten uniknie tłoku, który potrafi zwalić z deski nawet mistrza świata. Na niektórych motorówka działa jak magnes;) Maciek - zwycięzca regat w grupie początkującej Mateusza. Na metę tuż za nim przypływał Slash. Mirek przybliża najmłodszym zawodnikom zasady taktyki i techniki regatowej. Okazuje się, że wiedzę zdobytą w kilkunastoletniej praktyce zawodniczej, można przekazać w pięć minut. Na plaży ścisk, przy brzegu tłok. Ostatniego jeżowca widziano tu jakieś sześć lat temu;) Przed regatami czekaliśmy na wiatr. Wszyscy uznali, że nie ma sensu ścigać się przy 2 bft. zefirku. Za Augustem (na dole po prawej) od 2005 roku idzie fama poławiacza ośmiornic. Od tego czasu, co roku przyjeżdża z rodzicami do Chorwacji. Poza tym wszyscy świetnie pływają na desce. Slash (poniżej na zdjęciu) z grupy Mateusza zajął II miejsce w regatach. Zasłużone dyplomy wręczamy zawsze w piątek. Za uwagę, miłe wspomnienia i poczucie sensu tego, co robimy dziękują: Marek, Adrian, Mateusz, Mirek i Joasia, Karol oraz Adam. Czyli cała ekipa POL33 z chorwackiej bazy.
Newsy    |    O nas    |    Polska    |    Galeria    |    Sklep    |    Mapy    |    Kontakt    |    PÓŁKOLONIE
Pol 33 © 2011. Wszystkie prawa zastrzeżone
Akceptuję
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.