



Iceboard to taka zimowa wersja windsurfingu, z tą różnicą, że zamiast ślizgania po powierzchni wody ślizgamy się po tafli lodu. Łatwiej jest utrzymać równowagę z racji szeroko rozstawionych tylnych płóz, niestety upadki są mniej przyjemne. Dlatego należy pamiętać o kasku ochronnym i mocnych rękawicach. Przydatne są także nakolanniki oraz nałokietniki.
Do jazdy na iceboardzie używamy pędników windsurfingowych połączonych z deską za pomocą standartowej palety. Dzięki gumowym antypoślizgowym elementom oraz specyficznej budowie deski można utrzymać równowagę nawet podczas szybkich manewrów.
W piątek warunki zapowiadały się rewelacyjnie. Piękna słoneczna pogoda i silny wiatr ok. 4 Bf zachęciły nas do wypróbowania naszych iceboardowych zestawów. Tafla na jeziorze Pniowiec jest wystarczająco gruba aby można było jeździć bez obaw. Niestety rzeczywistość okazała się troszkę mniej wspaniała. Na jeziorze były spore połacie śniegu, które skutecznie uniemożliwiały nam osiąganie dużych prędkości.
Po małej przeróbce iceboard wreszcie pokazał na co go stać, śmiałków przybywało a zadowolenie na ich twarzach mówiło nam, że to był naprawdę świetny pomysł.
Wspaniała aura utrzymywała się do do samego zmierzchu. Ślizgi w stronę zachodzącego słońca nastrajały bardzo pozytywnie, co pozwalało, choć na chwilę zapomnieć o nieznośnie przeciągającej się zimie.
Warunki przyciągnęły grupkę zapaleńców, chcących spróbować swoich sił na iceboardzie. Grupa "M" nigdy nie przepuszcza okazji by spotkać się na jeziorze, omówić plany na tegoroczny sezon windsurfingowy, który już za pasem...
Prognozy na najbliższy tydzień są obiecujące, więc na pewno uruchomimy jakiś zestaw iceboardowy i ruszymy na Pniowiec. Obserwujcie pogodę, nasze opisy na gadu-gadu oraz swoje skrzynki mailowe. Będziemy się starali, z możliwie jak największym wyprzedzeniem, informować was o naszych "planach iceboardowych".
Od niedawna macie możliwość komentowania treści newsów, serdecznie zachęcamy do umieszczania swoich spostrzeżeń, propozycji i innych form wypowiedzi.